Żeń-szeń kojarzony jest i polecany w medycynie naturalnej od tysięcy lata jako naturalny sposób na podwyższenie libido oraz lepszy seks. W sporcie wyczynowym i amatorskim jego działanie jest trochę niedoceniane. Znane i popularne są takie suplementy jak: BCAA, białko, kreatyna, węglowodany oraz witaminy i minerały. Z dobrodziejstwa substancji biologicznie czynnych zawartych w roślinach korzystają nieliczni, a szkoda bo warto. Przyjrzyjmy się jak żeń-szeń może pomagać przy wysiłku fizycznym i włączmy go do naszej suplementacji.

Po pierwsze jest ,,adaptogenem” czyli ma unikalne cechy ,które dają energię i lepsze samopoczucie oraz adaptują nasz organizm do zmęczenia fizycznego. To z kolei dodaje nam więcej siły i wytrzymałości do coraz to większych obciążeń treningowych.
Po drugie poprawia mechanizm dostarczania tlenu do hemoglobiny a wiadomo ,że czym większa ilości dostarczanego tlenu do organizmu to lepiej dotlenione mięśnie i inne narządy.

Po trzecie poprawia sprawność działania insuliny oraz reguluje poziom cukru we krwi. Przy odpowiedniej ilości dostarczanych składników odżywczych powoduje to lepsze ich wykorzystanie.

Po czwarte bierze udział w procesach związanych z powstawaniem i działaniem w organizmie człowieka tlenku azotu ( NO ), jednego z najważniejszych związków dla wysiłku fizycznego i nie tylko.

Po piąte wpływa bezpośrednio na jakość i gęstość naczyń włosowatych oraz wysoki potencjał tlenowy mitochondriów, które są specjalnymi ,,elektrowniami” do wytwarzania energii dla intensywnie pracujących mięśni.